PO, PSL, Nowoczesna oraz Lewica jawnie dążą do obalenia obecnego ustroju Polski IV RP!

Ugrupowania liberalno-Lewackie dla obrony oligarchów, elit byłych układów peerelowskich, zwierają szeregi, łącząc się z siłami antypolskiego pochodzenia. Boją się prawicowo-narodowych rządów PIS jak „diabeł święconej wody”. Najwyraźniej mają ku temu powody, obawiając się ujawnienia licznych ich przekrętów dokonanych w III RP.

W ten scenariusz wpisują się ostatnie wydarzenia związane z postępowaniem TK badającego zgodność nowelizacji ustawy o Trybunale Konstytucyjnym z Konstytucją (sprawa K 2/16, rozpoznawana jako sprawy połączone K 47/15).

Przepis art. 197 stanowi, iż „Organizację Trybunału Konstytucyjnego oraz tryb postępowania przed Trybunałem określa ustawa.” Ustawa o TK po jej nowelizacji z dnia 22.12.2015r. zwiększyła wymagany pełen skład Trybunału z 9 do 12 sędziów. Zgodnie z linią orzecznictwa przyjętą wcześniej przez Trybunał, każdej ustawie będącej przedmiotem rozpatrywania, przysługuje jej domniemanie zgodności z Konstytucją. W oparciu o tę wykładnie, nowelizacja ustawy o TK powinna być rozpoznawana w pełnym składzie Trybunału w liczbie 13 sędziów.

Stosując wprost zapis Konstytucji, zgodnie art. 194. 1. który stanowi, iż „Trybunał Konstytucyjny składa się z 15 sędziów, wybieranych indywidualnie przez Sejm na 9 lat spośród osób wyróżniających się wiedzą prawniczą.”, Trybunał powinien rozpoznawać złożone wnioski na rozprawie w pełnym składzie w liczbie 15 sędziów.

Skoro Prezes TK nie miał zamiaru prowadzić postępowanie w trybie określonej w znowelizowanej ustawy o TK, nie respektując przysługującej jej domniemaniu zgodności z Konstytucją, zaś Konstytucja nie przewiduje innej liczebnie składu TK niż 15 sędziów, dlaczego Prezesa TK do orzekania w tym postępowaniu powołał 12 sędziów nie dopuszczając do orzekania w sprawie trzech sędziów zaprzysiężonych przez Prezydenta RP, sędziów wybranych przez sejm nowej kadencji. Trudno jest oprzeć się wrażeniu, że jest to działanie celowe i skrajnie nieodpowiedzialne. Trybunał Konstytucyjny, który ma stać na straży przestrzegania Konstytucji ewidentnie łamie jej przepisy. Doszło do jawnego naruszeniem zasad praworządności przez Trybunał, uczestniczący w cynicznej i ohydnej grze politycznej Jej Prezesa.

Zasada praworządności oznacza, w świetle przepisu art. 6 Kpa, że organy administracji publicznej działają na podstawie przepisów prawa, przestrzegając prawo w sferze jego stanowienia i stosowania. Zasada praworządności stanowi pierwszą zasadę ogólną wyrażoną w art. 7 Konstytucji, który mówi o tym, że „Organy władzy publicznej działają na podstawie i w granicach prawa”.

Obowiązkiem Prezesa TK, było stosując wprost przepis art. 194 ust. 1 Konstytucji, powołać do prowadzenia postępowania w rozpoznaniu jej przedmiotu pełnego składu Trybunału w liczbie 15 sędziów. Jeśli tego nie uczynił, złamał świadomie Konstytucje. Orzeczenie Trybunału podjęte w postępowaniu z naruszeniem prawa, w skutkach prawnych jest nieważne i nieobowiązujące. Dlatego nie może być opublikowany.

W moim przekonaniu Prezes TK swym działaniem z premedytacją torpeduje, blokując prace Trybunału Konstytucyjnego, wprowadzając anarchię w porządku prawny RP. Uważam, że takie postępowanie jest zwykłą dywersją służąca doprowadzenia do konfrontacji prawowitej władzy RP ze zdrajcami Polskiej Racji Stanu, finansowanych przez obcych mocodawców, którzy eskalując mowę agresji i nienawiści, namawiają do przemocy wobec PIS-u.

Pierwszy zapis w Konstytucji stanowi, iż „Rzeczpospolita Polska jest dobrem wspólnym wszystkich obywateli.”. Tej prawdy nie chcą uszanować przeciwnicy obecnego Rządu RP, który wybrany został zgodnie z zasadami demokracji Państwa prawa. Jedno z przysłów mówi, iż „Tonący brzytwy się chwyta” przepraszam – mam nadzieję, że się potnie!