Poznań, dnia 27.04.2016r.

MAREK PIETRZYŃSKI
 Radny Powiatu Poznańskiego

STAROSTA POWIATU POZNAŃSKIEGO
Jan Grabkowski
PRZEWODNICZĄCY
RADY POWIATU W POZNANIU
Piotr Burdajewicz

W N I O S E K

Niniejszym, wnioskuję do Zarządu Powiatu w Poznaniu o niezwłoczne wypowiedzenie umowy firmie EDICTUM Sp. z o. o. realizującej program polityki zdrowotnej w zakresie profilaktyki zakażeń wirusem brodawczaka ludzkiego HPV w roku 2016 i ponowne ogłoszenie otwartego konkursu ofert na wybór nowego realizatora tego programu.

UZASADNIENIE:

W sali sesyjnej w Czerwonaku w dniu 22 kwietnia br. miało miejsce spotkanie edukacyjno-informacyjne dla mieszkańców gminy w sprawie bezpłatnych szczepień przeciwko wirusowi HPV. Choć organizatorem był GOPS w Czerwonaku, spotkanie prowadzili przedstawiciele Specjalistycznej Przychodni Lekarskiej EDICTUM Sp. z o. o. z Poznania, która wybrana został w otwartym konkursie ofert na realizatora programu polityki zdrowotnej w zakresie profilaktyki zakażeń wirusem brodawczaka ludzkiego zwanym HPV w roku 2016. Szczepienie finansowane ze środków publicznych z budżetu powiatowego, są jednym z elementów profilaktyki raka szyjki macicy, wywołany tym wirusem. Szczepienia tegoroczne obejmą dziewczęta zameldowane w gminach powiatu poznańskiego z rocznika 2002 oraz urodzone w 2001 roku, które nie skorzystały z tych szczepień w 2015 roku i nie były wcześniej zaszczepione żadną dawką szczepionki.

Zgodnie ze szczegółowymi warunkami konkursu ofert na wybór realizatora tego programu określonymi w pkt. II ppkt. 3 w celach szczegółowych programu wymienia się – „pogłębienie wiedzy na temat profilaktyki raka szyjki macicy (w tym m.in. na temat szczepień profilaktycznych , czynników ryzyka oraz badań cytologicznych).”. Natomiast w pkt. II pkt. 8 podane są planowane działania prozdrowotne wykonywane w ramach programu, w ramach których na pierwszym miejscu, poprzedzającym badanie lekarskie i wykonywanie szczepienia, wymieniona jest: „edukacja dziewcząt i chłopców urodzonych w latach 3001-2002 oraz ich rodziców/opiekunów prawnych w zakresie profilaktyki zakażeń wirusem brodawczaka ludzkiego zwanym HPV.”.

Byłem pewien, że na spotkaniu w Czerwonaku przedstawiony będzie charakterystyka wirusa siejącego tak tragiczne śmiertelne żniwo pośród Polek, jego geneza, główne czynniki ryzyka, źródła jego pochodzenia, sposób ich unikania, że dowiem się coś więcej o leku stosowanym przez firmę realizującą ten program. Miałem nadzieje, że poznam nazwę szczepionki, jej strukturę chemiczną wraz ze skutkami ubocznymi, które mogą wystąpić w przyszłości. Nic bardziej mylnego. Obecni na spotkaniu rodzice obdarowani zostali ulotką reklamową, bardzo skąpej w treści, w której nie ma żadnej wzmianki o przyczynach powstania wirusa, źródłach jego rozwoju, głównych czynnikach ryzyka ani o samym leku czy jego skutkach ubocznych, występujących powikłaniach poszczepiennych czy niepożądanych odczynach poszczepiennych. Prelegentem była Pani prof. Hanna Krause, pediatra zatrudniona w Przychodni Lekarza Rodzinnego „Profamilii” w Czerwonaku, która o szkodliwych aspektach szczepionki, nic konkretnego nie powiedziała. Stwierdzając, że termin cyklu otrzymania serii trzech szczepień 2 x 4 x 6 w momencie wystąpienia powikłań poszczepiennych można zmienić. Zatem, spotkanie to służyło wyłącznie ukazaniu – jednej strony medalu, celu szczepionki, których nikt nie podważa. Milczeniem natomiast pominięto negatywne o niej opinii. Jest ich bardzo wiele, pochodzących z Państw, które mają dłuższe doświadczenie w jej stosowaniu.
Odczułem wrażenie „gry na jedną bramkę”, w której zalety i walory szczepionki prezentuje osoba zainteresowane jej dystrybucją, a nie właściwym przekazanie prawdy o niej, za którą stoi biznes farmaceutyczny produkujący ten lek.

Wiadomym jest, że w Polsce stosowana jest szczepionka Silgard, zawierająca w swym składzie 0,225 miligramem siarczanu sodu(Al), wśród substancji pomocniczej Polysorbate 80.
W Europie lek ten jest znany pod nazwą Gardasil, mający złą reputacje w wielu krajach. Obecny na spotkaniu Wiceprezes Stowarzyszenia „StoNop” Pan Przemysław Cuske stwierdził, że nikt tak naprawdę nie wie jaki jest okres ochronny szczepionki. Niektóre autorytety naukowe mówią o 5/6 lat inne o 8 latach. Przekazał również, iż rząd Dani po licznych negatywnych skutkach ubocznych stwierdzonych u odbiorców szczepionki przeznaczył 7 mln. koron na niezależne badania leku. We Francji 500 lekarzy różnych specjalizacji wystąpiło z listem otwartym do ministerstwa zdrowia żądając przeprowadzenia niezależnego badania potwierdzającego bezpieczeństwo i skuteczność szczepionki. Japońskie ministerstwo zdrowa wycofało rekomendacje dla tej szczepionki, zaś rodziny poszkodowanych dziewcząt wnoszą pozwy przeciwko rządowi i producentowi szczepionki.

Zadałem pytanie, czy istniej fundusz odszkodowawczy za błąd popełniony w sztuce lekarskiej, jeśli dziecko w wyniku złego zdiagnozowania stanu zdrowia u odbiorcy w badanu poprzedzającym podanie szczepionki, dozna w okresie późniejszym wskutek tego szczepienia ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w postaci porażenia mózgowego? Co umożliwiłby dochodzenie odszkodowań za skutki uboczne leku występujących u odbiorcy w postaci niepożądanych odczynów poszczepiennych w przyszłości. W odpowiedzi Pani prof. stwierdziła, że żadna szczepionka nie daje 100% gwarancji i nikt mi jej nie zapewni. Pani prof. również bardzo ogólnie wspomniała, że wirusem HPV coraz częściej chorują mężczyźni, dlatego w niektórych krajach tym szczepieniom poddawani są chłopcy. Nie powiedziała tylko, że czynnikiem ryzyka raka gardła u mężczyzn jest seks oralny. Amerykanie stwierdzają że jest to wynikiem „rewolucji seksualnej”, co zaś nazywam „rozwiązłości seksualnej”„ Tym stwierdzeniem wywołałem burzliwą dyskusję, w której zarzucony zostałem nie wybrednymi epitetami.
Kiedy poinformowałem, że w miesiącu styczniu br. Amerykańskie Kolegium Pediatrów, (ang. American College of Pediatricians, w skrócie ACP), wyraziło swe zaniepokojenie, że szczepionka przeciwko wirusowi brodawczaka ludzkiego może mieć związek z przedwczesnym ustaniem funkcji jajników, możliwym powodem wystąpienia u szczepionych dziewcząt przedwczesnej menopauzy, rozpętała się głośna wrzawa wywołana przez kilka kobiet, która zakłóciła spokojne i normalne prowadzenie dyskusji, uniemożliwiając jej kontynuowanie. Mam wrażenie, że ich awanturnicze zachowanie skierowane przeciwko obecności mojej i kolegi na tym spotkaniu i naszych negatywnych wypowiedzi poważających bezpieczeństwo i skuteczność szczepionki, miało znamiona celowego działania, nie pozwalając na merytoryczną dyskusje, doprowadzając do zakończenia spotkania.

Uważam, że spotkanie prowadzone zostało w skandaliczny sposób, uniemożliwiając spokojne artykułowanie rzeczowych argumentów. Prowadząca je prof. Krause wydaje się być zainteresowana szczepionkami, dlatego jej przekaz był jednostronny i nie pełny. Rodzice uczestniczący na tym spotkaniu mają prawo zapoznać się z całą prawdę, a nie wybiorczą informację dotyczącej proponowanych szczepień, okrojonej tylko do pozytywnej ich strony. Rodzicom powinna być przedstawiona pełna wiedza o szczepionkach, jej szkodliwych, ubocznych skutkach również. Temu celowi mają służyć tego rodzaju spotkania, które zobowiązane jest przeprowadzić firma je realizująca. Tym bardziej że możemy posługiwać się doświadczeniami pochodzących z innych Państw, w których wcześniej już te szczepionki zastosowały we własnym kraju. Uważam, że rodzicom nie przekazano wszystkich informacji odbiorcom szczepionek, nie dochowując jednego z warunków realizacji tego programu. Tym samym realizator programu naruszył wyżej określone warunki oferty, której zdaje się nie przestrzegać.

17.01.2016 opublikowany został w internecie Irlandzki dokument o uszkodzeniach, jakie wyrządziła irlandzkim dziewczętom szczepionka przeciwko HPV, która jest kontynuacją dziennikarskiego śledztwa i odwołaniem się do dokumentu, który nakręciła Dania o powikłaniach u ponad 1.000 duńskich dziewczyn. Od czerwca ubr. w internecie publikowany jest duński dokument o powikłaniach po szczepionce przeciwko wirusowi HPV. Z filmu wynika jednoznacznie, że władze medyczne fałszują statystyki i ukrywają fakty, a wszystko po to, żeby nie przyznać, że szczepionka może mieć tragiczne skutki uboczne. W Poznaniu, którego samorząd finansuje szczepionki ze środków publicznych od roku 2008, podobno do dziś nie zgłoszono i nie zarejestrowano żadnego przypadku powstania nop, – czy jest to możliwe?, w sytuacji kiedy, jak z medialnych doniesień wynika, z dziewczyn, które otrzymały I dawkę szczepienia do II przystępuje już tylko 40% zaś do II dawki 1/3. W powiecie choć w mniejszej skali jest to również odnotowywane.

W środę 13 kwietnia o godz. 14:55 na antenie TVN Style nadano program poświęcony powikłaniom poszczepiennym zwanymi niepożądanymi odczytami poszczepiennymi (nop), występującymi przy szczepieniach przeciwko wirusowi HPV. W audycji wzięły udział trzy młode dziewczyny, u których takie objawy wystąpiły. Bohaterki filmu są trzy ciężko chore kobiety, które od przyjęcia szczepionki przeciwko wirusowi HPV cierpią na bóle stawów, bóle i zawroty głowy, wieczne poczucie zmęczenia, omdlenia, wymioty. Ciężko im wstać z łóżka, podjąć jakąkolwiek aktywność, bo natychmiast się męczą i jest im słabo. Nie chodzą do szkoły, przestały uprawiać sporty. Są przekonane, że objawy pojawiły się u nich po przyjęciu szczepienia. Przed przyjęciem szczepionki nie informowano je o skutkach ubocznych.

Podobnie czyni się w Polsce, czego byłem świadkiem na tym spotkaniu. Dlatego w moim przekonaniu niniejszy wniosek jest w pełni słuszny i zasadny dla dobra odbiorców szczepionek przeciwko HPV mających prawo do pełnej wiedzy i prawdzie o ich skutkach ubocznych i głównych czynnikach ryzyka stanowiących źródło rozwoju brodawczaka ludzkiego wywołującego raka szyjki macicy u kobiet oraz raka jamy ustnej u mężczyzn.

W świetle powyższych faktów, proszę o podanie:
1. Mierników na podstawie, których dokonywania jest analizy i ocena efektywności programu.
2. Kserokopii polisy zawartej umowy ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej za szkody zdrowotne wyrządzone powikłaniami poszczepiennymi oraz niepożądanymi odczynami poszczepiennymi wywołane skutkiem ubocznym leku bądź błędem popełnionym w sztuce lekarskiej, jeśli dziecko w wyniku złego zdiagnozowania stanu zdrowia u odbiorcy w badanu poprzedzającym podanie szczepionki, dozna w okresie późniejszym wskutek tego szczepienia ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w postaci porażenia mózgowego lub innego trwałego schorzenia?

Marek Pietrzyński