XI sesji Rady Powiatu dnia 28 października 2015r., poświęcona została pamięci Maksymiliana Jackowskiego w związku z jego 200 rocznicą urodzin. Na początku sesji wykład w tym temacie wygłosił prof. Janusz Karwat, po którym nastąpiło uroczyste wręczenie Stypendiów Rady Powiatu w Poznaniu i Nagród Starosty Poznańskiego dla najzdolniejszych uczniów szkół ponadgimnazjalnych prowadzonych przez Powiat Poznański.

Jak zaobserwowałem, rola wręczania jakichkolwiek dyplomów, wyróżnień Panu Staroście przypada mocno do gustu, który w niej najlepiej i pewnie się czuje. Upamiętniając tego rodzaju chwile wspólnymi zdjęciami z młodzieżą, które przecież bez Starosty straciłyby na swej wartości. Jest to swoistym robieniem „pijaru” wokół własnej osoby, którym zaraził również swego partyjnego kolegę Przewodniczącego Rady. O ile sama uroczystość była rzeczą ze wszech miar pożądaną, społecznie nobilitująca najlepszych gimnazjalistów szkół powiatowych, to samo pozowanie Starosty i Przewodniczącego Rady podczas posiedzenia Rady Powiatu za każdym razem do wspólnych zdjęć z grupą wyróżnionych uczni, było już żenującym spektaklem. Nie powinien on mieć miejsca podczas obrad sesji. Powinny być one wykonywane po zakończeniu uroczystości, w innym wyznaczonym do tego celu pomieszczeniu. Widać było u obu Panów parcie na publiczne utrwalenie komu zawdzięczają uczniowie otrzymane wyróżnienia stypendialne, przyznawanych ze środków publicznych w budżecie Powiatu uchwalanym przez Radę.

Jednym z punktów porządku obrad sesji było rozpatrzenie uchwały w sprawie skargi z dnia 7 września 2015 r. Rady Rodziców i Dyrektora Szkoły Podstawowej im. Augusta Cieszkowskiego w Kicinie, gm. Czerwonak oraz Pana Alberta Smektalskiego na decyzję Starosty Poznańskiego oraz powołanego przez niego Zespołu ekspertów. Rozstrzygniecie było zgodne z „poprawnością polityczną”, czyli wnioskiem Komisji Rewizyjnej o odrzucenie skargi. Moje pytanie, czy komisja rewizyjna rozpatrując przedmiot skargi zaprosiła na swe posiedzenie stronę skarżącą, celem wysłuchania jej argumentów i racji, pozostało bez odpowiedzi. Sprawa prosta, okazała się na tyle skomplikowana, iż przerosła Komisję i Urząd Powiatowy, którzy nie potrafili jej pozytywnie w interesie Obywateli załatwić.

Ze spraw ważniejszych, dokonano zmiany Wieloletniej Prognozy Finansowej (WPF) Powiaty Poznańskiego na lata 2015 – 2021, polegające min. na wprowadzeniu nowego przedsięwzięcia dotyczącego utrzymania Dworku w Skrzynkach, o sposobie przejęcia którego informowałem w poprzednim artykule zamieszczonym w Alternatywach. Przedsięwzięcie nazwano „Modernizacją nieruchomości położonej w Skrzynkach gm. Buk”, przewidując wydatki w kolejnych latach w wysokości:

  • 250.000 zł. w roku 2016,
  • 1.000.000 zł. w roku 2017,
  • 2.000.000 zł. w roku 2018,

uzasadniając je śmiałymi i ambitnymi inwestycjami. Starosta, kiedy uzasadniał konieczność przejęcia dworku na poprzedniej sesji, o tych wydatkach nie wspomniał. Dziś mówi o łącznych nakładach 3.250.000 zł. Ostateczne koszty odrestaurowania dworku są nieznane. Starosta przejął „kota w worku”, bez jakiejkolwiek analizy stanu budowlanego i technicznego nieruchomości, której utrzymanie będzie generowało koszty. Przestrzegał przed nimi Przewodniczący Klubu PIS kol. Filip Żelazny w swym wystąpieniu na wrześniowej sesji. Został wówczas przez Starostę podany totalnej krytyce, czyniąc Mu zarzut człowieka małej wiary.

Zwiększono również limity wydatków związanych ze współfinansowaniem budowy bloku operacyjnego realizowanego w szpitalu w Puszczykowie, przewidując kwotę:

  • 8.600.000 zł. w roku 2016,
  • 5.000.000 zł. w roku 2017,

o łącznych nakładach 13.600.000 zł., które jak wynika z uzasadnienia mają być wydatkowane na potrzeby szpitala, nie zaś na podwyższenie kapitału własnego Spółki, jak było dotychczas, tylko w formie wydatku celowego, co zasadniczo zmienia dotychczasową formułę finansowania szpitala ze środków publicznych.

W roku bieżącym 2015 Powiat w budżecie zaplanował środki w wysokości 7 mln. zł., z przeznaczeniem ich na budowę tego samego bloku operacyjnego, podnosząc kapitał własny spółki, który na dzień 31.12.2014r. wyniósł 69.611.000 zł. Spółki przekształconej tego samego dnia z ograniczonej odpowiedzialności na spółkę akcyjną. Była to to bardzo cwana i sprytnie przeprowadzona operacja, która odbyła się poza wiedzą Rady Powiatu. Nazwał bym ją chytrze przemyślaną, której negatywne skutki dla budżetu są nieodwracalne i nie do przewidzenia w przyszłości. Świadczy o tym kolejne zwiększanie środków na budowę bloku operacyjnego szpitala, której ostateczne koszty Radzie Powiatu nie są znane.

Przeznaczono również dodatkowe środki w kwocie 25.000 zł. Na dofinansowanie zakupów dla szpitala w Puszczykowie, tym razem na sprzęt endoskopowy dla oddziału Kardiologii w Szpitalu w Puszczykowie. Starosta wykazuje wyjątkową i niebywałą dbałość o finanse Szpitala, kosztem dofinansowywania jego działalności ze środków budżetu Powiatu. Pytanie – czy ma to przełożenie na kieszeń pacjentów korzystających z usług medycznych w szpitalu???