„Karta Samorządności” jest formą odpowiedzi na list otwarty z dnia 3 grudnia 2016r., „Stop dewastacji Polski!” podpisany przez 13 sygnatariuszy, w tym Prezydenta Miasta Poznania, wzywający „…wszystkich – obywatelki i obywateli, istniejących profesji i zawodów, instytucji państwowych, w tym, partie polityczne i samorządy do przeciwstawienia się legalnej władzy RP. Jest ono jawnym nawoływaniem, nakłaniającym społeczeństwo do pospolitego ruszenia przeciwko rządowi, działań dywersyjnych, apelem podżegającym do dokonania przewrotu i obalenia legalnej władzy RP, wybranej demokratycznie w wyborach parlamentarnych w dniu 25.10.2015r. Działania mającego znamiona przestępstwa przeciwko Rzeczypospolitej Polskiej w rozumieniu
art. 18 i 128 kk
.

            „Karta Samorządności”, ma charakter antyrządowego wystąpienia, odwołującego się do nieprawdziwych faktów, nie opartych na żadnych dowodach, wpisując się w scenariusz sygnatariuszy listu otwartego. Jest ono pokłosiem wezwania do wypowiedzenia posłuszeństwa prawowitej władzy, podobnym do wystąpień zbuntowanych sędziów przeciwko reformowaniu ich resortu. Pod spreparowanymi zarzutami nie mających odzwierciedlenia w rzeczywistości, opartymi na fałszywych przesłankach, organa władzy publicznej wciągane są w haniebną, antypolską grę przeciwko aktualnej sprawowanej władzy RP.

            Ten kto wywodzi z określonego faktu skutki prawne, ciąży na nim ciężar udowodnienia tego faktu. Sygnatariusze „Karty Samorządności” dowodów, które potwierdzałyby zasadność sformułowanych w nim zarzutów nie przedstawiają. Insynuując kłamliwe oskarżenia, jest kolejną próbą destabilizacji struktur samorządowych Państwa Polskiego. Działaniem na szkodę interesu publicznego, tj. czynu zabronionego w rozumieniu art. 231 § 1 kk.

            Działania te podyktowane są i służą jednemu celowi. Przekształcenia Polski w Państwo  federacyjne, lansowanego przez liberalny ustrój państwa prawa, gdzie wspólna jest tylko waluta polityka zagraniczna i obronna. Państwa składającego się z części obdarzonych autonomią, luźno sprzymierzonych stanów, prowincji, związków zwanych regionami. Chodzi o to, aby Polskę pozbawić poczucia wspólnoty w pojęciu narodowym, rozbicia jej jedności i dziejowych więzów pielęgnowanych tradycją, oderwania Narodu od korzeni i dorobku historyczno-kulturowego, którego państwowość zbudowana została na fundamencie wartości chrześcijańskich. Państwa zanurzonego w roku 966 w chrzcie św. aktualnie będącego areną wojny ideologicznej, bastionem chrześcijaństwa w Europie, stąd Jej tak zaciekłe i nikczemne zwalczanie.

            Krajem rozbitym ideowo, pozbawionego tożsamości łatwiej jest manipulować, kierować  i narzucać „poprawność polityczną” przez lansowany nurt ideologiczny lewacko-liberalny zwalczający Kościół Katolicki w Polsce. Perfidnym jest to, że wykorzystując hasłowo „w obronie  samorządności” stłamsza się sumienia prawych i uczciwych ludzi, oszukiwanych w sposób zaplanowany i permanentny przez elity III RP.

            Jak powiadał Stanisław Staszic „takie będą rzeczypospolite jakie ich młodzieży chowanie” jak również „gdy Polacy będą umieć siebie samych cenić w domu, będą ich cenić i za granicą.”. Jak nigdy dotąd, w zachodzących uwarunkowaniach politycznych, słowa te są bardzo dziś aktualne. Jako funkcjonariusz publiczny sprawujący mandat radnego powiatu poznańskiego, do którego adresowana jest „Karta Samorządności” z prośbą o jej poparcie, zwracam się do wszystkich radnych powiatu poznańskiego. klubów PO, Niezależnych i PSL o danie świadectwa prawdzie, wykazując dojrzałość i odpowiedzialność polityczną za przyszłość naszej umiłowanej Ojczyzny RP. Proszę i apeluję – parafrazując słowa Mikołaja Reja, że Polacy nie gęsi i swój rozum mają o jej jednoznaczne – w imiennym jawnym głosowaniu, odrzucenie.