Niespełna 10% ludzi podziela fałszywy pogląd lewaków o urojonym zagrożeniu demokracji tworzących Komitet Obrony Demokracji, przypominający Wojskową Radę Ocalenia Narodowego z okresu stanu wojennego, choć w różniących okolicznościach i formie powołanych, lecz w tym samym celu – zdławienia wolnościowych i niepodległościowych dążeń Narodu Polskiego. Przeszło 90% Polaków nie czuje wmawianego nam przez polskojęzyczne media zagrożenia dla demokracji. Wierze, iż Polacy „nie gęsi” i swój rozum mają, nie dając się zwieść i sobie „kitu” wcisnąć, potrafią rozpoznać dobro od zła, prawdę od fałszu.

Dziś jak wskazują taśmy prawdy wielu polityków z górnej półki umaczani są w niezdrowe i szemrane interesy. Jestem przekonany, iż wielu z nich jest na usługach obcych wywiadów, obcemu kapitałowi, europejskim oligarchom finansowym, temu samemu celowi służącym co V kolumna utworzona w Polsce na krótko przed wybuchem II wojny światowej. Wcale im nie chodzi o dobro Polski, w pojęciu Polskiej Racji Stanu. Ich celem jest umacnianie interesów podyktowanych globalizacją nowego porządku i ładu społecznego oraz polityki prowadzonej przez mocarstwa światowe zwalczającej chrześcijaństwo na wszystkich kontynentach. Polska stanowi jedną z nielicznych już redut wiernie broniącej religii katolickiej.

Mam nadzieję, iż Polacy z pomocą Bożą przetrzymają huragan obelg, oszczerstw, bezpardonowych ataków pochodzących od samozwańczych pseudo autorytetów, w tym naukowych, broniących utraconych, niejednokrotnie przestępczych układów, które w panicznym lęku przed prawdą i odpowiedzialnością, dziś przybierają postać szatana ubranego w ornat, ogonem na mszę dzwoniącego. Święty Jan Paweł II, zwracając się do parlamentarzystów w wystąpieniu sejmowym w 1999 roku powiedział – „Szanując właściwą życiu wspólnoty politycznej autonomię, trzeba pamiętać jednocześnie o tym, że nie może być ona rozumiana jako niezależność od zasad etycznych. Także państwa pluralistyczne nie mogą rezygnować z norm etycznych w życiu publicznym.”. Cytując w tym kontekście Papież encyklikę Veritatis splendor, podkreślił, iż „Historia uczy, że demokracja bez wartości łatwo się przemienia w jawny lub zakamuflowany totalitaryzm – ”. Będąc wierni Jego nauce, odważnie solidarnie stańmy w obronie zagrożonych dziś wartości chrześcijańskich, na których budowana była nasza Państwowość. Nie dajmy się zatruć kłamstwem Nie pozwólmy się stłamsić!